Tabacci – Deserowe tytonie klasy premium *-*

Fani i miłośnicy tytoniowo-deserowych smaków z pewnością znajdą tu coś dla siebie! Tabacci to pozycja, która szczerze mnie zaskoczyła. Podchodząc dość sceptycznie, spodziewałem się delikatnie mdłego, czasem słodkiego smaku – NIC BARDZIEJ MYLNEGO! Szczerze, tak smakowitego tytoniu nie paliłem chyba nigdy! 

Tabacci No. 21 – cygaro, bourbon i tytoń

Numer 21 zaskoczył mnie chyba najbardziej. Według producenta, smak powinien być BARDZO tytoniowy – co oczywiście okazało się jednym wielkim dysonansem poznawczym 😀 Smak Tabacci No. 21 jest bardzo głęboki. Kojarzycie tą specyficzną goryczkę ciemnego piwa? Szczególnie portera? Dokładnie taki sam ton utrzymuje się w No. 21, tylko z dodatkiem odrobiny miodu. Ponadto, wyczuwalny jest ten subtelny aromat cygara (najbliżej mu chyba do tych z kubańskiego tytoniu). Tytoń sam w sobie oczywiście daje o sobie znać, w zespole z pozostałymi smakami. Wyczuwalna słodycz może też kojarzyć się z karmelem 😀 Do tej pozycji najbardziej przekonuje mnie głębia z jaką akcentowane są poszczególne aromaty – razem i osobno.

Tabacci No. 7 – ciasto, szarlotka, tytoń i jabłka

Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się szarlotka. Słodkie ciasto jabłkowe z dodatkiem cynamonu 🙂 Jest jednak mała różnica pomiędzy oryginalną szarlotką, a szarlotką z Tabacci No. 7 – ta druga jest zrobiona ze świeżo zerwanych i pokrojonych jabłek 😀 Bardzo wyraźnie czuć słodycz, która kojarzyła mi się z jabłkowym sokiem. Ramię w ramię ze słodką szarlotką idzie tytoń – zaskakując po raz kolejny głębią smaku. Numer 7 to chyba najsłodsza wersja Tabacci, będąca dobrym zamiennikiem owocowych smaków. Propozycja szczerze godna polecenia tym, którzy wolą unikać ciężkich tonów samego tytoniu :D. Głęboki i słodki smak nie jest jednak ciężki ani zamulający – dokładnie wyważono intensywność wszystkich aromatów.

Tabacci No. 8 – tytoń i mięta z czekoladą

Numer 8 również mnie delikatnie zaskoczył. Moje doświadczenia z przeszłości związane z miętą nie są najlepsze, bo po prostu zawsze dominowała. Tabacci No. 8 robi to zupełnie inaczej 😀 Mięta w tym zestawieniu komponuje się i współgra z czekoladą, tworząc zgrabny duet. Czekoladowo-miętowy akcent towarzyszy Nam od samego początku, ale nie jest “typowo miętowy” – smak mięty nie jest po prostu zbyt intensywny. Pierwszy plan zdecydowanie należy do czekolady, a zaraz za nią dostajemy lekko miętowego orzeźwienia 😀 Tytoń nie gra głównej roli, określiłbym go jako wyczuwalne tło całej smakowej kompozycji. Lody z miętą i gorzką czekoladą to zdecydowany rdzeń smakowy, wokół którego kręci się tytoniowy posmak 😀

Tabacci No. 6 – kakao, karmel, tytoń i syrop klonowy

Numer 6 to słodkie połączenie karmelu, kakao i tytoniu – smaki na samym początku nie dały się rozpoznać 😀 Dobrze dobrana proporcja ciężkiego tytoniu i słodkich akcentów idealnie pasuje do kawy z mlekiem 😀 Szczególnie podobał mi się karmel, który naprawdę bardzo dobrze smakuje – szczerze, wolałbym Tabacci No. 6 od niektórych czysto karmelowych pozycji 😀 Kakao tylko wspomaga bardzo głęboką, słodką goryczkę – uwielbiam ją w Tabacci, szczerze 😀

Zdecydowani? Zapraszam na zakupy! https://smoothvape.pl/en/22-tobacco?page=3

Owocowe smaki też się znajdą! https://abcvape.pl/index.php/2020/05/03/mau-tiki-premixy-kanadyjskie/