Snowwolf P40 mini – jeszcze mniejszy, wilczy podzik

Snowwolf P40 mini to naprawdę mały szkrabik. Pomieści w sobie jednak 1100mAh, może pochwalić się małym ekranem, oraz kontrolą mocy. Ile da się z niego wyciągnąć? 40W!

Stylowy, bardzo kompaktowy i taki ,,delikatny” – dokładnie takie cechy MYŚLĘ, że ma. Kształt jest dosyć ciekawy, ponieważ twórcy wyraźnie stylizowali go na coś a’la stick-owego. 

Dostępne grzałki według oporności: 1.0, 0.6 oraz 0.3. Taki rozkład pozwala na dostosowanie stylu palenia, od wąskiego MTL, przez RDL, aż do DL-a. P40 mini zbija piątkę z nowymi adeptami Vapingu, którzy mogą sami ocenić jaki styl przypada im do gustu najbardziej :D.

Technicznie rzecz biorąc

Snowwolf P40 mini to mały, zgrabny podzik, który zmieści się niemal wszędzie. Pojemność baterii jest Wam już znana, więc czas na fajne, techniczne mylśniki:

  • 5ml pojemności, TPD pewnie zbije to do 2ml
  • możliwość RBA, więc w ofercie pewnie pojawi się specjalny kardridż
  • funkcje szybkiego ładowania
  • zakres mocy sięgający do 40W
  • jak na razie, trzy rodzaje grzałek gotowych
  • ładowanie kabelkiem USB-C
  • Specjalny tryb pracy na podstawie wykresu

Generalnie, Snowwolf P40 mini nie pokazuje zbyt wiele. Ot, zwykły podzik – tylko trochę podrasowany. Szczególną sympatię zaskarbi sobie pewnie u palaczy wygodnych, dla których wielkość i kształt mają bardzo istotne znaczenie. Mała ciekawostka na koniec – podzik samodzielnie rozpozna grzałkę i dostosuje do niej moc. Gotowce jeszcze rozumiem, trzy oporności – trzy poziomy mocy. Ciekawi mnie jednak działanie tego systemu na bazie RBA i grzałkach samodzielnie montowanych przez użytkowników :D.

Producent: http://www.snowwolfvape.com/Product/E-Cig_Kits/142.html

Kolega po fachu: https://abcvape.pl/index.php/2020/06/30/a-feng-aio-sigelei-snowwolf/